Translate

encyklopedia pieniadza encykloMAP

Archiwum bloga

Szukaj na blogu encyklomap

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą denacjonalizacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą denacjonalizacja. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 lutego 2009

Hayek cd.

pieniądz dominalny DENACJONALIZACJA cd. 

felietony, refleksie, opinie,

....jak już wcześniej wspomniałem w moim poprzednim wpisie,   prowadzić by to mogło do pieniądza dominalnego lub fabrycznego, i tak je raczej należy nazywać. A jakość pieniędzy dominalnych pozostawiała nie raz, wiele do życzenia, niektóre z nich uważano zgoła za pieniądz fałszywy, jak na przykład prywatne pieniądze Krostowskich z Łobżenicy - w edykcie Zygmunta Trzeciego z 1631 roku, lub ostatnia prywatna moneta dominalna , [oficjalna] moneta  pana Mańkowskiego z Winnogóry wybita około 1917 roku to pieniądz aluminiowy, jak powojenne "rybaki". Zupełną zresztą zagadką jest natomiast sugestia Hayka jakoby te pieniądze miały-by być stabilne, i trudniejsze do podrobienia. Na czym te sugestie oparł tego nie wiemy. Czy pieniądze fabryczne [np. pieniądz górniczy] były trudne do podrobienia? Chyba nie. Mieliśmy już nieraz do czynienia w naszej historii z konkurencyjnym rynkiem prawdziwych kruszcowych walut, gdzie różne systemy monetarne srebrne i złote konkurowały ze sobą, że podam tylko za przykład czasy pierwszych piastów z pieniądzem "państwowym" -królewskim, prywatnymi pieniędzmi biskupimi, [tak zwanymi biskupimi], a póżniej doszły do tego jeszcze tak zwane fenigi wendyjskie, pieniądz piastów śląskich, prywatny pieniądz palatyna Sieciecha....Albo w póżniejszych czasach jagiellońskich gdzie obok monety Korony Królestwa Polskiego, był w obiegu pieniądz Wielkiego Xsięstwa Litewskiego, Ks. Kurlandii i Semigalii, mazowiecki i pruski. Witane zresztą chętnie w państwach zachodniej i wschodniej europy.

Samą inicjatywę Hayka warto oczywiście odnotować.

poniedziałek, 2 lutego 2009

DENACJONALIZACJA PIENIĄDZA WEDGŁUG HAYEKA

denacjonalizacja pieniądza według Hayka. -na podstawie artykułu w www.mises.pl De-nacjonalizacja, czyli zdjęcie z pieniądza państwowego monopolu, a więc wyłączności państwa w dziedzinie wytwarzania pieniądza na danym terytorium, albo przekazanie go innym wybranym podmiotom. zwraca uwagę śmiałość tego przecież bardzo umiarkowanego ekonomisty, kiedyś ucznia i entuzjasty Misesa, potem pod wpływem siły większości i mejnstrimu nieco socjalizującego.Wg. Hayka różne, prywatne, [ a może raczej firmowe] waluty mogłyby na rynku konkurować ze sobą. W większych ośrodkach miejskich o dużym stopniu nasycenia [rozwoju] i różnorodności wymiany towarów i usług, jak i produkcji, taka konkurencyjność walut prowadziłaby i doprowadziła z pewnością do do wyboru lepszych walut, w tym i walut kruszcowych, chociaż i inne mogłyby się utrzymać szczególnie jako pieniądz drobny, zdawkowy. Ujemna strona: monopol firm-emitentów w płaceniu za usługi pracownikom za swoją pracę, prowadziło do większego uzależnienia obywateli przez pracodawców i firmy w których są zatrudniani.