DENAR MIESZKA PIERWSZEGO
-kategoria "eseje felietony" artykuł nie wejdzie jako hasło w skład encyklopedii, chyba że po gruntownej obróbce
Jedną z pierwszych monet wybijanych w naszym kraju był DENAR MIESZKA PIERWSZEGO
Nie ocalały niestety monety z czasów wcześniejszych, z obszaru państwa wiślan [jest ich zaledwie kilka] , lub republiki kupieckiej miasta Wolin* , a także wyspy Rugii. Jeśli w ogóle takie oczywiście były .
Czy król Krak bił własną monetę, a księżna Wenda [Weneda ] ? , Dobromir i Emnilda .
Jedyne ocalałe monety Wiślan pochodzą z okresu tak zwanego średniego państwa, i czasu przełomu er, czyli czasów królowej Wandy*
-innym jest zagadkowy "DENAR CYRYLICKI", wybity prawdopodobnie dla rusińskich obywateli państwa Wiślan, albo co chyba bardziej możliwe dla chrześcijańskich wyznawców "słowiańskiego" obrządku Cyryla i Metodego, którzy zamieszkiwali państwo Kraka
A Popiel, Siemowit i Piast? Jeżeli tak, to nie przetrwały do naszych czasów ich pieniądze .
Czy to było łatwe aby pieniądze z tamtych czasów przetrwały?
Posłużmy się przykładem , znaleziono jedyny egzemplarz pierwszej złotej monety Polskiej,
Dukata Koronacyjnego Władysława Łokietka. Pieniądz ten został podobno wyciągnięty z tygla, i w ostatniej chwili uchroniony przed przetopieniem . Po podobnym dukacie Olbrachta została jedynie legenda i pamięć
Dla odmiany monety z Mogiły [czyli spod kopca Wandy, ja to miejsce nazywam miastem Wandy, ówczesną stolicę i centrum obszaru Wiślan] czekały prawie dwa tysiące lat na swoich odkrywców .
Ale na razie musimy uznać że denar Mieszka Pierwszego -"Mieczysława" , jest pierwszy , absolutnie pierwszym naszym pieniądzem , a naszym pierwszym prapieniądzem , jest skarb Wiślan znaleziony w Krakowie przy ulicy Kanoniczej 13, te tak zwane "wiślańskie siekierki", lub "toporki" .
[Tu na marginesie aż się ciśnie do ust pytanie , jaki związek mają Krakowskie toporki , ze znalezionym , a o trzy tysiące lat starszym skarbem , brązowymi sztabami z pałacu w Hagia Triada, na Krecie, te same prawie legendy i takie same pieniądze? .
-z tego co zresztą wiemy, oprócz "siekier" mieli inne pieniądze, "srebrne płytki", "słynne główki wołów", i sztaby złota zdeponowane w Mykenach]
Denar Mieszka -"Mieczysława" . Na awersie kopuła, tak jakby wzgórze świątynne , i na kopule krzyż .
Na tym chyba wzgórzu , polanie przyjęli chrzest , książęta razem ze swoim ludem .
Wcześniej, na tym świątynnym wzgórzu, w Gnieżnie [dawniej Gnieżdzie ? ], był ośrodek starodawnego kultu polan .
Prawdopodobnie oddawano tam cześć, lokalnemu ,głównemu bóstwu Polan Nai -Nei [czyli Nawie ] .
Bóstwu podziemi i podziemnego świata.

A więc tam Mieczysław , przyjmuje ze swoim ludem chrzest, na naszym starym , pięknym pogańskim wzgórzu, na którym przez stulecia modlili się nasi przodkowie i oddawali cześć swoim bóstwom .
Wiemy że Mieszko, przyjmuje chrzest, w Wielkanoc 966 roku .
W sobotę, a może w niedziele. Czy chrzest odbył się wspólnie . Czy może raczej cała uroczystość trwała kilka dni .Dokładnie trzy dni . Ojciec został ochrzczony w sobotę, a mały syn Bolesław następnego dnia , w niedziele. Po nim rycerstwo i lud . W samo południe . J to tam , gdzie kiedyś była główna świątynia Polan .
A głównym bóstwem plemienia Polan była , jak już wspomniałem , bogini świata podziemnego i podziemi Nawa , łącznik między dwoma światami . Ziemskim i niebiańskim
Gdzie? Na wzgórzu .Tam gdzie górowało , miejsce plemiennego kultu, nad miastem .
Dawne pogańskie wzgórze , gdzie modlili się Polanie , a może i ich sąsiedzi . Chrzest POMORZAN, w Pyrzycach , rzuca nam trochę światła , jak to wszystko mogło wyglądać .
Pięć, góra dziesięć tysięcy ludzi, z okolicznych miast , i wiosek . Drużyna książęca, i rodzina*
IMIĘ MAGICZNE, imię o formule magicznej
IMIĘ MAGICZNE . IMIĘ O FORMULE MAGICZNEJ . .............. Dalej litery , oczywiście legenda, większość badaczy , interpretuje je ze zniekształconym, raczej identyfikuje, z MIESZKO - MISICO [ MISICA /] .
Ale czy aby na pewno . "Misica", -czyli niedzwiedż , niedzwiadek .
Niedzwiedż był w starej Polsce - tabu , jako kultowe zwierze obok wilka i zająca .
Bądz silny jak niedzwiedz, szybki jak zając , i nieufny, ostrożny jak wilk , mawiali starsi ludzie .
Ale wtedy, tego imienia nie wolno było wymawiać , jedynie starsi mogli to robić , i to w formie zdrobniałej , "Miś" , "Miszka" , może nawet "Misica" .
Podobnie Litwini , Żmudzini i Łotysze .
IMIĘ magiczne, zarezerwowane jest dla władców , kapłanów, i największych wojowników . A może imię to, zarezerwowane było jako symbol mocy dla panujących .Nie mogli wymawiać , ale , ale być może mogli je pisać ?
Ja w tych literach dostrzegam M[I]SSO, .i dalej znak krzyża .
Były by to, więc monety, wybite na cześć chrztu ?
[M isso , missa ]- msza . Tych monet było w obiegu jakieś 70 tysięcy , i jeśli dodamy do tego, chodzące w obiegu pieniądze z sąsiednich krajów, i dircheny , to ich liczba może wzrosnąć do stu tysięcy .
A liczbę mieszkańców naszego kraju oszacować na jakiś milion . Bez państwa wislan. Nie więcej niż pół miliona ludzi . Z czego w obiegu pieniężnym znajdowało się , jakieś sto tysięcy monet .
Najbardziej rozpowszechniony był obieg systemu pieniężnego w Stradowie i Wiślicy, Krakowie, Gnieżnie Poznaniu i Kruszwicy.
-----------------------
*jeśli oczywiście wyodrębnił się w tamtych czasach feudalny podział społeczeństwa na klasy, co wcale nie jest pewne
-podobnie piszę o królu Wilślan, państwie Wiślan i królowej Wandzie, bardziej w sensie mitologicznym,
zwróć tez uwagę na drugie imię Mieszka Dagoma, i jego prapolskie pochodzenie o czym świadczy końcówka "oma" w takich imionach jak "Dagoma" "Witoma", archaiczna już wtedy, -o czym piszą językoznawcy
opracowano na podstawie tekstu Maurycego Wilka

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz